Idę od stacji WKD Raków. Pod remontowanym wiaduktem na Łopuszańskiej coraz więcej gruzu, niestety na chodniku też. Dziś również pył unosi się w powietrzu.
Od momentu zamknięcia jednej nitki wiaduktu wyraźnie więcej osób jeździ wzdłuż Łopuszańskiej rowerami. Nie ma się co dziwić. Pogoda piękna, a korek w którym stoją Ci, którzy muszą jechać samochodem jest spory.
Przy wyjeździe z wanny nadal nie są założone betonowe panele.
Przed wakacjami idąc do pracy mijałem jedną, dwie, góra trzy osoby na rowerze. Teraz, co zmianę świateł pojawia się grupa licząca około dziesięciu osób.
Dodaj komentarz